Hej. Od dzisiaj oprócz nowych utworów i informacji o koncertach zamierzam prowadzić na blogu dziennik. Planuję pisać o tym, co aktualnie jest filtrowane przez moją głowę i serce, więc możecie się spodziewać sporego rozstrzału zarówono treści jak i formy. Na początek archiwalne "Opowiadanie o Orle".
Urodził się kiedyś orzeł, który bał się latać. Siedział na drzewie, obserwował inne ptaki, rozmyślał i marzył o lataniu, ale sam nie miał odwagi. Z czasem zdobył się na krótkie loty nad ziemią, tak by w razie upadku nic mu się nie stało. Bał się jednak na prawdę polecieć - wysoko, pod niebo. Bał się zaryzykować. Bał się, że spadnie, że coś mu się stanie, że się zabije lub porwie go wiatr. Siedział więc na swojej gałęzi, aż któregoś dnia rozszalała się burza, w drzewo trafił piorun i zabił go.