Naszły mnie dziś refleksje o naszym języku. Co jakiś czas słyszę nowe wyrazy, niektóre brzmią na prawdę fachowo. Weźmy np. takie " toczyć bekę", albo "jaram się oporowo". Postanowiłem zrobić małe zestawienie opcji jakie są do wyboru. Można powiedzieć:
"Z czego ten kolo toczy bekę?"
lub
"Z czego ten facet się tak śmieje?"
Inny przykład:
"Typeska bierze ode mnie tego koma dla swojego chłopa, jaram się oporowo!"
czyli:
"Kobieta kupi ode mnie ten telefon dla swojego męża, super!"
albo:
"Ależ mam dzisiaj nieogar"
znaczy mniej więcej
"Nie mogę sobie dzisiaj z niczym poradzić"
Trybicie (rozumiecie)?