Dziennik Bohatera, 20.05.2015

Biegnę gdzieś, osadzony w swoim wąskim korytarzu. Każdy ma swój własny korytarz, swoje własne tory. Każdy biegnie do swojego celu i chyba nic nie jest w stanie nas wytrącić. Może gdyby to wszystko upadło... Widzimy świat dookoła, czujemy, że coś się dzieje, ale nie reagujemy. Nie ma czasu. Mamy swoje własne, prywatne światy. Wiemy, że jest inny świat, że ten tutaj to tylko chwila, ale nic z tym nie robimy. Nie ma czasu. Wolimy zamknąć oczy i pędzić. Zatrzymać się, otworzyć oczy jest bardzo trudno.