Dziennik Bohatera, 22.11.2013.

       Wszystko co mamy to prezent. Pieniądze, talenty, "szczęście", inteligencję, itd. Co z tego, że jesteś  spryciarzem albo super uzdolnionym artystą? Co z tego, że robisz cudowne rzeczy? Co z tego, że zbudowałeś super firmę, dorobiłeś się fortuny? A inny ktoś tak nie potrafi. Potrafi kopać doły albo zamiatać w każdej pogodzie od 5.30 rano. Przecież to nie Twoja zasługa, że taki się urodziłeś, że spotkałeś na swojej drodze takie, nie inne osoby i że nie zginąłeś tragicznie pięćdziesiąt razy. To niczyja wina, że przyszedł na świat w patologicznej rodzinie, że jest wrażliwy albo słaby, że pijak wjechał w niego samochodem. Każdy ma swoją misję, wszyscy jesteśmy równiutcy co do milimetra. Ci co więcej dostali powinni pomagać tym co dostali mniej.