Dziennik Bohatera 10.05.2012.

           Bycie wolnym człowiekiem wydaje się być takie proste i przyjemne. W wyobraźni jestem wolny, nieskrępowany ludzkimi schematami, opiniami, strachem, żądzami.
Przyglądam się sobie i... widzę przepaść pomiędzy wyobrażeniami a rzeczywistością. Zatrzymuję się  na chwilę i analizuję motywy, które mną kierują.
Przyglądam się ludziom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, a mimo to postępują dobrze. Myślę sobie: „normalna rzecz, też bym tak zrobił”, ale nieraz nie robię, nawet bez ciężkiej sytuacji życiowej. Łatwo stać z boku i patrzeć jak ktoś trwa w pokoju ducha pomimo choroby czy materialnego krachu. Jak ktoś lekko dzieli się tym co ma, chociaż ma bardzo niewiele.
Uwalnianie się boli i dużo kosztuje. Tylko najodważniejsi mogą się uwolnić.